Po 2 odcinkach wymiękłam. Oglądałam hiszpański oryginał i byłam ciekawa meksykańskiej wersji oraz chciałam pooglądać Carlosa Rivere. Niestety, dosś wiało nudą i bardzo nie odpowiada mi Irene Azuela w roli głównej
Wygląda sztucznie. Niektórzy aktorzy wcale nie pasują do odgrywanych ról. Hiszpańska wersja o niebo lepsza.