Mecenas Chyłka dochodzi do siebie po brutalnym ataku. Obowiązki jednak nie dają o sobie zapomnieć. Ksiądz Mieleszko dzwoni do prawniczki, by namówić ją do przyjęcia sprawy, która wydaje się być rozwiązana już od wielu lat. Tesarewicz, działacz ...
Nie wiem czy płata mi psikusa mój pokrętny umysł ale lepiej się ogląda Langera przy Chyłce niż Zordona.Jest w tym chemia,natomiast Zordon kompletnie aseksualny.