"Romea i Julię" przeczytałem jako niespełna 14 latek, ale mam tę książkę w domu, więc w razie potrzeby mogę łatwo odświeżyć pamięć :) Serial jest świetny,aktorzy postacie są "naprawdę żywe" i takie ludzkie... Najbardziej ze wszystkich postaci irytował mnie hrabia Parys... Taki zarozumiały, nadęty laluś, który wyznaje...
więcejTo moim zdaniem najlepsza wersja, jaką widziałam. Tak właśnie sobie wyobrażałam Tybalta i Parysa, jeden władczy, groźny, czasem mordercze spojrzenie i wrogość, a drugi to taki wręcz zadufany w sobie pyszałek z taką nutą ignorancji i bezczelności, z szelmowskim i fałszywym uśmiechem i takim fałszem w głosie, Merkucjo...
więcej